Dieta South Beach, to program żywieniowy, który obiecuje zdrowe odchudzanie i utrzymanie prawidłowej wagi. Polega ona na wyeliminowaniu z diety żywności o wysokim indeksie glikemicznym. Zamiast tego, skupia się na zdrowych tłuszczach, białkach i złożonych węglowodanach. Czy to jest klucz do sukcesu? Przekonajmy się.
Zupa z cukinii. Zupa cebulowa. Krem z pora. Kremowa zupa kalafiorowa. Chłodnik ogórkowo – miętowy. Zupka meksykańska. Zupa bułgarska. Meksykańska zupa z kapustą. Indyjska zupa pomidorowa.
Jadłospis w całej diecie South Beach komponujemy bowiem nie w oparciu o wartość kaloryczną czy wagę lub wielkość posiłków. Jemy do syta, ale jedynie te produkty, które posiadają indeks glikemiczny poniżej 60. Uzyskana z nich energia uwalnia się bowiem stopniowo i nie powoduje napadów głodu.
Przepisy diety South Beach (dieta Plaż Południowych) Faza I. Śniadanie: dwa jaja ugotowane na twardo, czerwona marynowana papryka, oliwki zielone lub czarne, ser feta light, szczypiorek lub natka pietruszki, sałata zielona. Wszystkie składniki z wyjątkiem sałaty kroimy w kostkę i mieszamy.
2020-12-27 - Odkryj należącą do użytkownika Daria Ś tablicę „Dieta South Beach”, którą obserwuje na Pintereście następująca liczba osób: 243. Zobacz więcej pomysłów na temat dieta south beach, przepisy z owocami morza, sos ranczerski.
Według jej twórcy, amerykańskiego kardiologa Arthura Agatstona, ta dieta jest dla idealna dla tych, którzy kochają jeść, a jednocześnie pragną być zdrowi i mieć szczupłą sylwetkę.
1RcdJF. Dieta South Beach została stworzona przez kardiologa i dietetyka jako alternatywa dla surowych diet niskotłuszczowych tak wielu ludzi wydawało się, że trudności następujący. Diety zdrowe tłuszcze z salda zdrowych ilościach węglowodanów podczas zawierających chude kawałki mięsa i tłuszczu niższej alternatywy do każdego posiłku. Pierwsza faza diety, zaprojektowany, aby pomóc Ci pozbyć się pragnienia dla słodkich, to najsurowsze. W tym czasie trzeba będzie poważnie ograniczyć ilość węglowodanów można konsumować. Wołowina garnek Umieścić 3 do 4 funtów cięcia chudego pieczonej wołowiny w garnku garnek. Mieszanka 1 łyżka. każdy z oregano, bazylią i włoskie przyprawy razem w małej misce i posypać je na wierzchu pieczeni. Rozprzestrzeniania 1 łyżka. z mielonego czosnku na pieczeń, a następnie wlać jeden 16 uncji słoik papryki ponad Pepperoncini pieczeni. Upewnij się, że to sok z słoik papryki w garnku. Przykryć garnek i pozostawić rostbef gotować na wysokim na 6 do 8 godzin. Podawać ze świeżych warzyw dla zdrowego posiłku węglowodanów, niski, który pasuje I fazie South Beach Diet. Sałata Zawija dekadenckie Okłady są zdrowsze niż okręty podwodne i kanapki, ale na diecie South Beach nie można nawet pozwolić na węglowodany w samym opasania. Zamiast dostać głowę czerwony lub zielony liść sałaty i zerwać całe liście. Top liście z plasterka każdy z indyka, szynki i pomidorów. Umieść kawałek awokado i 1 łyżeczka. soku z limonki w misce i rozbić aż mieszane; następnie rozprowadza się mieszaninę na powierzchni pomidora. Rolki sałatę do opasania i umieścić wykałaczki przez folię, aby zachować to gorąco, aż będziesz gotowy do jedzenia. Jajecznica z serem i pomidorami W dużej misce wymieszać 6 dużych jaj (lub 1 1/2 szklanki substytutu jajka) i 3 łyżki. z serem ricotta (część odtłuszczone), aż masa będzie gładka. Wymieszać w 1 kostkę pomidora Śliwka, posiekaną pierś, i sól, pieprz i papryka do smaku. Wlać całą mieszaninę do ogrzewanego patelni, które zostały spryskane sprayu nonstick gotowania i wspiąć jaja, dopóki nie zostaną wykonane. Ten przepis stanowi, te na pierwszej fazie South Beach Diet zdrowego śniadania niską zawartość węglowodanów, podczas gdy bogate w białko - świetne na zwiększenie przemiany materii, jak rozpocząć dzień.
Dieta South Beach to nie tylko sposób na stracenie zbędnych kilogramów. To również recepta na zdrowszy tryb życia, który pozwoli nam utrzymać zgrabną sylwetkę przez długie lata. opublikowany: | wyświetlono: 338 Dieta South Beach - nazywana dietą Plaż Południa - to dieta wymyślona przez amerykańskiego kardiologa dr. Arthura Agatsona. South Beach jest docelowo sposobem odżywiania na całe życie, który zapewni nam nie tylko piękna figurę, ale również dobrą kondycję organizmu. Jej głównym założeniem jest ograniczenie złych, wysoko przetworzonych węglowodanów prostych i tłuszczów nasyconych, na rzecz pokarmów zawierających duże ilości białka, węglowodanów złożonych i tłuszczów nienasyconych. W South Beach nie trzeba liczyć kalorii ani odmierzać porcji, je się po prostu zalecane produkty. TRZY FAZY DIETY: Faza pierwsza: trwa 2 tygodnie, wymaga najwięcej dyscypliny i wysiłku. W tym czasie organizm przede wszystkim odzwyczaja się od złych nawyków żywieniowych. W tym czasie możesz schudnąć nawet 6 kg. Dieta w tym okresie opiera się na spożywaniu niektórych warzywa i chudego mięsa. Największe kłopoty sprawia konieczność rezygnacji z chleba i ziemniaków oraz wykluczenie nabiału. Nie można także pić napojów zawierających kofeinę – nie tylko kawy i coca-coli, ale również herbaty. Efektem pierwszej fazy może być zmęczenie, wynikające z nagłego obniżenia poziomu cukru we krwi. Dolegliwości te ustąpią po wkroczeniu w drugą fazę diety. Zalecane produkty: Wołowina - chude kawałki, np. polędwica wołowa Wieprzowina - szynka gotowana, polędwica Cielęcina - antrykot, udziec, sznycel Drób - pierś z kurczaka i indyka, szynka z indyka (2 plasterki dziennie) Owoce morza - wszystkie ryby i skorupiaki Ser - sery light lub bez tłuszczu, twarożek wiejski (1-2% tłuszczu) Warzywa - bakłażan, brokuły, kalafior, fasola, groch, szparagi, szpinak Tłuszcze - oliwa z oliwek, olej rzepakowy Słodycze - słodycze bez cukru, do 75 kcal dziennie Jajka - bez ograniczeń Zakazane produkty: Wołowina - mostek, żeberka, inne tłuste kawałki Wieprzowina - szynka w miodzie, żeberka Cielęcina - wszystkie kawałki z przodu tuszy Drób - udka, skrzydełka kurczaka, przetworzone produkty zbożowe, tj. parówki Ser - wszystkie tłuste sery Warzywa - marchew, ziemniaki, buraki, kukurydza Owoce - wszystkie owoce oraz soki owocowe, nawet te niesłodzone Nabiał - kefir, mleko, masło, jogurty Alkohol - w każdej postaci Napoje z kofeiną - kawa, coca-cola Faza druga: jest znacznie dłuższa, ale i mniej restrykcyjna. Pojawiają się nowe dozwolone produkty (np. owoce). Jej czas każdy dobiera indywidualnie. Stopniowo włączamy do jadłospisu produkty o większej ilości węglowodanów: niektóre owoce, płatki, razowe pieczywo i gorzką czekoladę. Waga cały czas spada, jednak wolniej niż w pierwszym etapie. Ten etap kończymy dopiero w momencie osiągnięcia wymarzonej wagi. Zalecane produkty: Owoce - brzoskwinie, czereśnie, grejpfruty, pomarańcze, śliwki, truskawki, winogrona Warzywa - drobna fasolka, bób Nabiał - mleko 1%, mleko sojowe light, jogurt naturalny bez tłuszczu, jogurt owocowy light Produkty zbożowe - bułki i pieczywo pełnoziarniste, ryżowe, z ziarnami, płatki śniadaniowe musli, płatki owsiane Inne - budyń bez tłuszczu, gorzka czekolada, czerwone wino Zakazane produkty: Produkty zbożowe - bułki i chleb pszenny, ciasta, ciastka, białe makarony, naleśniki, płatki kukurydziane, biały ryż Warzywa - buraki, kukurydza, marchew, ziemniaki Owoce - ananas, arbuz, banany, owoce z puszki, rodzynki, soki owocowe Słodycze - dżemy, lody, miód Faza trzecia: osiągnęliśmy wymarzoną wagę. Teraz trzeba ją już tylko utrzymać. 3 faza nie jest już dietą, tylko zdrowym sposobem odżywiania. Co więcej – zdrowym sposobem odżywiania na całe życie. Nie ma już produktów zakazanych, jemy to, na co mamy ochotę. Zwracamy uwagę jedynie na to, żeby większość produktów miała niski indeks glikemiczny. Indeks glikemiczny – co to takiego? Indeks glikemiczny to lista produktów uszeregowanych ze względu na poziom glukozy we krwi po ich spożyciu. Oblicza się go dzieląc poziom glukozy we krwi po przeprowadzeniu testu żywnościowego z udziałem 50 gram węglowodanów, przez poziom glukozy uzyskany po spożyciu danego produktu. Na przykład indeks glikemiczny wynoszący 70 oznacza, że po spożyciu 50 gram danego produktu, poziom glukozy wzrośnie o 70 procent, tak jak po spożyciu 50 gram czystej glukozy. Popularne produkty o niskim indeksie glikemicznym: Warzywa: pieczarki, sałata, soja, soczewica zielona, kiełki fasoli, fasola biała, marchew (sok marchwiowy), ryż brązowy, kasza gryczana, groch, sok pomidorowy Owoce: morele świeże i suszone, grejpfrut (sok grejpfrutowy), śliwki, czereśnie, brzoskwinie, pomarańcze, jabłka, winogrona, kiwi Orzechy: orzechy włoskie, orzeszki ziemne Produkty zbożowe: pumpernikiel, chleb żytni, otręby owsiane Przetwory mleczne: jogurty naturalne, jogurty owocowe, mleko Moja opinia: Jedną z głównych zalet tej diety jest bezpieczeństwo stosowania i korzystny wpływ na zdrowie. Jeżeli przestrzegamy poleceń dotyczących jej stosowania możemy być pewni, że schudniemy, a przy tym nie dopadnie nas efekt jojo. Jest to jedna z nielicznych diet, która zakłada, że PIĘKNA I SZCZUPŁA SYLWETKA PRZEZ CAŁE ŻYCIE TO NIE EFEKT KILKU MIESIĘCY GŁODÓWKOWEJ KATORGI, ALE CIĄGŁE KONTROLOWANIE GŁODU I TEGO, CO JEMY.
Nasz jadłospis na diecie South beach. Co to jest dieta south beach? Dieta utworzona przez kardiologa Artura Agatsona. Po co mi dieta? Czy ja się odchudzam? Nie, nie odchudzam się i nie o to mi chodzi. Niedawno pod wpływem mody na zdrową żywność i czytanie etykiet, zaczęłam interesować się bardziej jedzeniem. Wprowadziłam pewne długofalowe zmiany, ale ciągle zmagałam się z uzależnieniem od cukru. I nie mam tu na myśli tylko batonów, a słodzenie wszystkiego (nawet czekoladowej kawy!). Jadłam nieregularnie, starałam się przemycać dużo warzyw na talerzach, ale nie zawsze to się udawało. Wiedziałam, że chcę coś zmienić, ale nie wiedziałam tak naprawdę, jak to zrobić. Jak wpadłam na ten pomysł? Katalizatorem był ten podcast i historia jego autora. Zainteresował mnie wątek stężenia cukru we krwi i zachowanie ludzi, których organizm domaga się cukru (i konsekwencje). Coś wydało mi się podobne. Następnie sięgnęłam po książkę. Poniższy cytat pochodzi z książki South beach turbo: Powiedzmy, że zazwyczaj zaczynasz dzień miseczką słodzonych płatków, białą bułką lub rogalikiem. Takie śniadanie jest niemal pozbawione błonnika i wartościowych składników pokarmowych i bardzo szybko zostaje przetworzone na cukry proste. Wówczas podnosi się stężenie cukru we krwi, a trzustka (mały płaski narząd położony za żołądkiem) reaguje na to, produkując insulinę, czyli hormon, który ułatwia przenoszenie glukozy i tłuszczu z krwiobiegu do komórek. Jest to bardzo ważny etap, dzięki któremu energia dostarczana w formie pożywienia dostaje się do tkanek ciała, gdzie jest spalana, magazynowana lub włączana w skład hormonów, co umożliwia organizmowi prawidłowe i zdrowe funkcjonowanie. Jednak kiedy spożywasz posiłek składający się niemal wyłącznie ze skrobi lub cukrów, trzustka musi wytworzyć więcej insuliny niż zazwyczaj. Kiedy wytworzy się ta dodatkowa ilość insuliny, stężenie cukru we krwi gwałtownie spada. Wprawdzie przez krótki okres czujesz się najedzony i pełen energii, ale już stosunkowo szybko po posiłku, kiedy cukier zostanie usunięty z krwiobiegu, pojawia się zmęczenie, roztrzęsienie i ponowny głód. Właśnie z powodu tych nadmiernych wahań stężenia cukru we krwi wielu Amerykanów przez większość dnia szuka kolejnej przekąski o dużej zawartości cukru lub skrobi, co jest doraźnym rozwiązaniem mającym zaspokoić napad łaknienia. Z czasem ten cykl postępowania rozregulowuje przemianę materii i sprawia, że stajesz się podatny na przypadłość zwaną stanem przedcukrzycowym lub zespołem metabolicznym. Obecnie około 40 procent Amerykanów w wieku od 40 do 70 lat jest dotkniętych tą chorobą, która nieleczona, może doprowadzić do zawału serca, udaru lub cukrzycy. To zmęczenie, roztrzęsienie i głód – to opis mnie o 10, 13 i 16 każdego dnia. O 10 była druga kawa z cukrem i banan, o 13 na spacerze batonik, o 16 siadałam do obiadu. Czy tylko ja widzę, że coś tu jest nie tak? Gdy głodna to zła Fajnie, fajnie, ale dieta z książki? Po co mi dieta, zdurniałam do reszty. Lubię jeść, jem co lubię, po co to zmieniać. A po to, że nie chcę, żeby moje dziecko widziało matkę wściekłą, bo nie ma batonika (teraz natychmiast!), plującą kawą (cukier się skończył!) czy tak zmęczoną (pomimo wyspania), że nie chce się jej wstać z ławki w parku. Pomijam wzorce, które wyniesie Paweł z domu i jego późniejsze problemy zdrowotne, gdy weźmie ze mnie przykład. Trzeba się wziąć za siebie, poznać swój organizm, zobaczyć z czym sobie nie radzę i znaleźć rozwiązanie. Ale ja nie mogę głodować, a diety (nigdy nie byłam na żadnej) kojarzą mi się tylko z głodowaniem i malutkimi posiłkami. Książka odpowiada: Od razu pragnę cię uspokoić – nie zamierzam namawiać, żebyśmy wszyscy się głodzili czy próbowali odtworzyć czasy, gdy brakowało żywności. Jednak pod pewnymi względami rzeczywiście powinniśmy się odżywiać podobnie do naszych przodków. Oznacza to spożywanie większych ilości warzyw, owoców, pełnego ziarna, zdrowych tłuszczów i chudego białka. Są to podstawowe założenia diety South Beach, a ich przestrzeganie pozwoli się pozbyć nadmiaru tłuszczu brzusznego i jego szkodliwych konsekwencji. Hej, te warzywa, owoce, pełne ziarno, zdrowe tłuszcze i chudsze białko to to co ja zmieniłam do tej pory i zmieniam nadal. Czytam dalej! Zasady south beach 3 fazy, pierwsza 2 tygodnie bez cukrów i skrobi (określone produkty są zabronione), druga – wprowadzanie produktów cukrowych i ze skrobią powoli, obserwacja organizmu, trzecia faza – jedzenie wszystkiego Zaczynamy od fazy 1 Faza 1 nie została pomyślana jako długofalowy program odżywiania. Służy ona do realizacji dwóch celów: szybkiej utraty masy ciała na początku diety w wypadku osób, które mają do schudnięcia od pięciu kilogramów wzwyż (co natychmiast działa bardzo motywująco) oraz wyeliminowania gwałtownych skoków stężenia cukru we krwi, a tym samym napadów łaknienia cukrów i rafinowanych skrobi. Ponadto faza 1 reguluje stężenie cukru we krwi u osób ze stanem przedcukrzycowym. W ciągu zaledwie dwóch tygodni powinieneś osiągnąć te cele i być gotowy ruszyć dalej. Czyli już wiemy, że to może być dla mnie. To zasady, które mają pomóc w ograniczeniu napadów cukrowych i wyreguluje pracę trzustki. W dwa tygodnie? Naprawdę? Ktoś w dwa tygodnie może zmienić moje dotychczasowe złe nawyki i pokazać mi jak wyjść na prostą? Nie wierzę. A co do utraty kilogramów – nie mam nawet 5 kg nadwagi, mam wagę idealną dla mojego wzrostu, czuję się (poza nieujędrnionym brzuchem po ciąży – ale to kwestia ćwiczeń) świetnie w swojej skórze, więc pasuje. Zakazy – czego nie jeść? Co mi się nie podoba? Nie podoba mi się rezygnowanie z owoców, nagłe odstawienie wszystkiego z cukrem i skrobią (czy to dobre czy złe, nieważne, wszystko out na dwa tygodnie). Autor wspomina, że jeżeli nie mamy napadów cukrowego i skrobiowego głodu ani nadwagi, można pominąć pierwszą fazę i przejść do drugiej (a druga to w dużej mierze jedzenie po prostu zdrowe, racjonalne posiłki, regularne – pełnoziarniste + warzywa, owoce i chude mięso, nabiał chud). Nie podoba mi się ilość bzdur w internecie na temat tej diety (gdzieś wyczytałam, że ktoś zaleca 3 miesiące na 1 fazie (WTF?)), jadłospisy z jednym plastrem mozzarelli i jedną roladką (gdzie autor czarno na białym pisze o 4 czy 8 – zależy jak chcecie, jak głodni jesteście, ile jecie). Nie chcę diety/ Czy namawiam kogoś z Was na SB? Moim zdaniem każdy, kto: wprowadzi regularne posiłki: 5 dziennie, 3 główne + 2 przekąski, zacznie regularnie ćwiczyć, 3/4 zawartości talerza będą stanowiły warzywa (i poczyta o błonniku, który może pomóc), zrezygnuje z pszennego pieczywa, słodyczy/cukru, gazowanego, będzie pił wodę, ten poprawi jakość swojego życia (i schudniecie i ograniczycie cukier). Te zasady są powszechnie znane. Nie namawiam Was na żadną dietę. Starczy te 5 punktów z góry, a i ja i Wy będziemy usatysfakcjonowani. Jeżeli chcesz zacząć taką dietę, skonsultuj się z lekarzem, pomyśl chwilę, nie wierz babie z netu, poczytaj, dopytaj, nie leć z listą do sklepu. Spróbuj wprowadzić powyższe zasady i zobacz, może dasz radę. To mądrzejsze niż diety z książek. To, że ja nie umiałam wyregulować posiłków, nie znaczy, że Tobie się to nie uda. Też znam te przykazania, ale co z tego, skoro robię wypady do sklepu po słodycze, a wieczorami jem po 22. Próbowałam sama wielokrotnie wcielać w życie te reguły i po chwili słabość do cukru mnie pokonywała. Potrzebuję bata nad głową (wyznaczonych faz, pór dnia), chcę się nauczyć, co mogę (co ma niski cukier) jeść, co powinnam raczej omijać (lub jeść rzadko). Chcę zrobić detoks cukrowy przez te dwa tygodnie i dam radę! Zaczynamy! Yeah! Autorką powyższej grafiki jest AlliSu. Znajdziecie ją tutaj. Jak po tygodniu? Gdy przeczytałam listę zakazanych produktów (chleby/ makaron/ owoce/ ryż/ ziemniaki/ alkohol/ słodycze) obstawiałam, że będzie mi ciężko ze wszystkim (najczarniejszy strach to, że z alko będzie najciężej, chociaż nie pijam dużo), ale o ile pierwszych 6 produktów zapadło się pod ziemię i nie tęskniłam za nimi wcale, o tyle słodycze spędzały mi sen z powiek. Śniłam o karmelu w kanapce Maxi King, byłam wściekła, gdy mąż kupił kolegom z pracy drożdżówki i ciasto (nie wiem sama, o co tu chodziło), a ślinianki chodziły jak szalone, gdy zobaczyłam u mojej chrześnicy w rękach pałeczkę Twixa. Było bardzo ciężko, raz po powrocie ze sklepu prawie się popłakałam, bo nie mogłam opanować głodu. To był głód cukru, a ja zachowywałam się jak opętana, jak uzależniona. Chodziłam zmęczona, pierwszego dnia w okolicach godziny 13 podczas wycieczki do zoo zasypiałam na stojąco. Czwartego dnia zdałam sobie sprawę, że musiało być ze mną bardzo źle i serwowałam swojemu organizmowi codziennie od 8 do 15 coś z cukrem (słodzone kawy, herbaty, batonik). Po ośmiu dniach głód cukrowy odpuścił. Mogę robić zakupy, nie płaczę na widok Maxi King, skupiam się na jedzeniu smacznych przekąsek i szukaniu ciekawych przepisów na kolejny dzień. Zaraz kończę pierwszą fazę, zacznę wprowadzać „dobre węgle” i wrócą makarony, pieczywo i owoce. Będzie normalnie, a dwutygodniowy detoks przejdzie do historii. Najważniejsze jest to, że najadałam się, nie czułam głodu (no raz w nocy czułam), polubiłam sok pomidorowy, odkryłam, że moja kawa- Lavazza ma posmak czekoladowy, a warzywa mają smak! I naprawdę mogą stanowić większość na talerzu. Odkryłam też nareszcie Jadłonomię i roślinne przepisy. Poniżej przedstawiam nasz tygodniowy jadłospis. Wyszło dość drogo (tyle warzyw sporo kosztuje), ale ograniczyłam koszty zapychaczy skrobiowych (pieczywo/makarony/ryż) i słodyczy. Nie zawsze jest w 100% South Beach, ale jest to dostosowane do polskich warunków. Dla mnie najważniejsze było wyeliminowanie cukru i nie rwałam włosów z głowy, gdy twarożek miał 3-4% zawartości tłuszczu zamiast 1% czy 0%. Nie o pogoń za kg mi chodzi. Jednak przez pierwszych 9 dni nie dotknęłam cukru, nie posłodziłam herbaty, nie zjadłam żadnej słodyczy. Uważam to za duży sukces i dobry start. A jak mi smakuje kakao (prawdziwe) z mlekiem, to sobie nie wyobrażacie. 1 dzień Śniadanie koktajl z soków warzywnych frittata z wędzonym łososiem i fetą kawa z mlekiem i herbata przekąska 1 roladki z indykiem lub szynką gotowaną awokado, kiełki, sok z limonki + rzodkiewki i kalarepa, sok pomidorowy lunch krem z kalafiora sałatka z tuńczyka, ogórki, pomidor, seler naciowy, rzodkiewki, szklanka białej fasoli, awokado przekąska 2 roladki z kurczakiem i papryką obiad pieczony kurczak i grillowane warzywa w tymianku, sok pomidorowy, puree z kalafiora (z kalafiorowej z lunchu) 2 dzień śniadanie parówki cheddar 15g, papryka, kalarepa, sałata kawa z mlekiem przekąska roladki + ogórek lunch brokułowa (brokuły wrzucić na zeszkloną cebulę, zalać wodą do wysokości brokułów, sól, pieprz i ugotować, zmiksować, doprawić bazylią, oregano, tymiankiem, czy co lubimy, podgrzać chwilę aż będzie wrzało) sałatka z tuńczyka, ogórki, pomidor, seler naciowy, rzodkiewki, szklanka białej fasoli, awokado (została z poprzedniego dnia) przekąska pomidory daktylowe i 15 orzechów nerkowca obiad grillowane warzywa (papryka, cukinia), pieczony łosoś, sok pomidorowy 3 dzień Śniadanie frittata z papryką fetą i szynką sok pomidorowy kawa Przekąska serek grani i ogórek rzodkiewka Lunch zupa brokułowa kurczak + fasola + awokado + papryka + pomidor sok pomidorowy przekąska roladki – łosoś, serek kremowy, kapary obiad pieczony łosoś grillowane warzywa 4 dzień Śniadanie 180ml soku z warzyw jajecznica z serem na górze, ogórek sok pomidorowy kawa z mlekiem/herbata Przekąska 1 roladki z hummusem Ma cukier w składzie, ale co zrobić. Nie chciało mi się moczyć ciecierzycy. Lunch gazpacho z Jadłonomii chili pełne warzyw z książki SB (chili z patelni wkrótce u mnie krok po kroku) Przekąska 2 serek grani i warzywa Obiad Szaszłyki z udek, papryki, cukinii i cebuli 5 dzień Śniadanie 2 jajka na twardo serek z pomidorem kawa z mlekiem Przekąska cheddar 30g, pomidorki daktylowe lunch kalafiorowa z jadłonomii chili pełne warzyw (z poprzedniego dnia zostało) przekąska 2 roladki z hummusem Obiad kotleciki z pieczarkami i chili pełnym warzyw w sosie pomidorowym (passata) sałata z pomidorem ogórkiem, serkiem 6 dzień Śniadanie kawa z mlekiem parówki pomidor Przekąska 1 mozzarella pomidory Lunch harira z jadłonomii (nie miałam ciecierzycy, dałam białą fasolę) kotleciki z pieczarkami z chili pełnym warzyw (chili mi jeszcze zostało, więc miksuję z daniem z poprzedniego dnia) Przekąska 2 roladki z hummusem sok pomidorowy obiad zapiekanka w stylu pasterskiem z książki SB (niedługo przepis na domugosi) 7 dzień Śniadanie jajecznica na łyżce masła (8 jajek roztrzepanych, trochę mleka, sól, pieprz) z cebulą, szynką sałatka grecka z poprzedniego dnia (sałata, pomidor, ogórek, feta) kawa z mlekiem i herbata Przekąska 1 orzechy nerkowca 15 pomidor Lunch harira z Jadłonomii (została z wczoraj) zapiekanka pasterska w stylu SB (została z wczoraj) Przekąska 2 cheddar 30g i pomidor jedzony jak jabłko w całości i gryziony Obiad Klops domowy z ksiażki SB i ogórek Po 8 dniach (gdy powstaje ten tekst) jestem zadowolona, najedzona. Ostatni posiłek jadłam o 18, teraz piję miętę (bez cukru!). Mam motywację do zmian, wsparcie partnera i dużo samozaparcia, żeby nareszcie pokonać swój ciąg do cukru, do słodyczy. Chcę jeść zdrowo, regularnie. Chcę zadbać o siebie dla moich chłopaków. Pozdrawiam. Gosia. Drugi tydzień pierwszej fazy – zapraszam TUTAJ.
Czy można schudnąć bez dokuczającego uczucia głodu? Okazuje się, że jest to jak najbardziej realne! Wystarczy jedynie wybrać odpowiedni jadłospis diety South Beach. Przepisy nie są bardzo skomplikowane, każdy więc może przygotować proponowane przez nas dania bez większych trudności. Na tej stronie będziemy dzielić się z wami jedynie sprawdzonymi przepisami na smaczne potrawy, odpowiednimi na poszczególne fazy diety plaż południowych i zadowalającymi nawet najbardziej wybredne gusta. Wypróbowując nasze receptury i przydatne wskazówki zapomnisz na zawsze o monotonii w swojej kuchni. Bogate i zróżnicowane menu pozwoli Ci poznać w praktyce zasady popularnej na całym świecie diety. Nie jest to typowa kuracja opierająca się na krótkotrwałym ograniczeniu spożywanych kalorii, ale program żywieniowy, docelowo określający Twój nowy styl życia. Nasze przepisy pomogą Ci w bezpiecznym odchudzaniu oraz zachowaniu zdrowia i sprawności fizycznej bez towarzyszącego uczucia głodu i osłabienia.
Diety odchudzające, które dają szybkie efekty, są obecnie bardzo popularne. Dużym zainteresowaniem cieszą się zwłaszcza te, które nie wymagają liczenia kalorii i ważenia produktów. Jedną z takich diet jest dieta South Beach. Jakie są jej zasady? Jakie efekty można dzięki niej uzyskać? Dieta South Beach to jedna z popularnych diet alternatywnych, której celem jest redukcja masy ciała. Pierwotnym celem stworzenia tej diety było nauczenie się zasad zdrowego odżywiania. Jej twórcą jest amerykański kardiolog, dr Arthur Agatston, który jest zdecydowanym przeciwnikiem konieczności liczenia kalorii i ważenia produktów w celu spożywania dokładnie odmierzonej ilości składników odżywczych. Dieta ta została stworzona w 1995 roku i miała poprawiać stan zdrowia osób cierpiących na choroby serca i zaburzenia metaboliczne, takie jak cukrzyca typu 2. Jednak okazało się, że ten sposób żywienia był tak skuteczny, że został rozpropagowany przez stacje telewizyjne i mieszkańców Florydy, co doprowadziło do powstania w 2003 roku książki „Dieta Plaż Południa”. Dieta South Beach nie wymaga liczenia kalorii ani poszczególnych składników pokarmowych, w związku z czym stanowi bardzo atrakcyjny model żywienia. Najważniejszym jej elementem jest zwracanie uwagi na indeks glikemiczny oraz odpowiednie tłuszcze. Poniżej wymienione są podstawowe zasady diety South Beach. Eliminacja produktów wysoko przetworzonych. Eliminacja produktów zawierających duże ilości nasyconych kwasów tłuszczowych. Eliminacja produktów o indeksie glikemicznym wyższym niż 60. Spożywanie produktów zbożowych pełnoziarnistych. Ograniczenie nabiału. Spożywanie nienasyconych kwasów tłuszczowych w produktach takich jak oleje roślinne, awokado, ryby. Wypijanie jedynie wody mineralnej niegazowanej, soków warzywnych, kawy bezkofeinowej, herbaty bez teiny. Konieczność spożywania śniadań. 3 główne posiłki oraz 2 przekąski. Kaloryczność diety nie przekracza 1500 kcal na dobę. Dieta South Beach składa się z 3 faz, z których każda charakteryzuje się odmiennymi restrykcjami. I faza Trwa 2 tygodnie. Celem tej fazy jest zmniejszenie apetytu oraz uregulowanie gospodarki węglowodanowej. Dozwolone produkty: ryby, owoce morza, mięso drobiowe bez skóry, chuda wołowina, tofu, rośliny strączkowe, warzywa o niskim indeksie glikemicznym (takie jak bakłażan, boćwina, warzywa kapustne, rzodkiewki, pomidory), jaja, odtłuszczone produkty mleczne, produkty bogate w nienasycone kwasy tłuszczowe, takie jak: awokado, oliwa, orzechy Dozwolone napoje: herbaty ziołowe, soki warzywne, kawa. Niedozwolone produkty: wszystkie przetworzone produkty, a także: makaron, ryż, pieczywo, kasze, owoce, słodycze. II faza Trwa w zależności od indywidualnych potrzeb, a więc koniecznych do zrzucenia pozostałych nadmiernych kilogramów. Produkty dozwolone i niedozwolone jak w I fazie. Dodatkowo dozwolone są już: pieczywo pełnoziarniste, ryż brązowy, razowy makaron, owoce, więcej warzyw. Zalecane jest stopniowe wprowadzanie dodatkowych dozwolonych produktów W pierwszym tygodniu II fazy diety można spożywać 1 owoc (starając się wybierać owoce o niskim indeksie glikemicznym) i 1 produkt skrobiowy dziennie, w drugim tygodniu oprócz 1 owocu dziennie można spożywać 2 produkty zbożowe, w taki sposób stopniowo zwiększamy produkty zbożowe w diecie do maksymalnie 3 owoców i 2 porcji produktów zbożowych dziennie. Dozwolone jest zjedzenie gorzkiej czekolady czy wypicie czerwonego wina. III faza Ten etap następuje po osiągnięciu pożądanej masy ciała i trwa do końca życia. Dieta polega na obserwowaniu swojego organizmu i stosowaniu produktów o niskim indeksie glikemicznym. Efekty diety South Beach Szybka utrata masy ciała, nawet 6 kg w ciągu pierwszych 2 tygodni. Zmniejszenie apetytu. Niedobory pokarmowe na początku stosowanie diety. Początkowe zmęczenie, rozdrażnienie, nerwowość, osłabienie. Początkowa całkowita eliminacja węglowodanów niekorzystnie wpływa na pracę mózgu oraz może być niebezpieczna dla osób chorujących na cukrzycę typu 2. Wyniszczenie organizmu przez zbyt niską kaloryczność i niedobory pokarmowe diety. Dieta South Beach, czyli Dieta Plaż Południa, to jedna z metod redukcji masy ciała, która stała się popularna już ponad 20 lat temu. Dieta początkowo miała na celu wspomaganie leczenia pacjentów cierpiących na cukrzycę typu 2 i choroby serca, jednak szybko zyskała popularność wśród osób chcących szybko schudnąć. Opiera się na 3 fazach, które rozpoczyna się od znacznych restrykcji żywieniowych, stopniowo przechodząc do większego urozmaicenia jadłospisu. Głównym założeniem diety jest stosowanie produktów o niskim indeksie glikemicznym i zawierających zdrowe tłuszcze. Mimo dobrych opinii osób ją stosujących tę nie jest ona polecana przez dietetyków ze względu na możliwe duże niedobory pokarmowe. Bibliografia: [1] Arthur Agatston, Dieta South Beach, 2003. [2] Arthur Agatston, Dieta South Beach Turbo, 2009.
dieta south beach faza 1 przepisy