Szkoły. Nauka zdalna dzieli Polaków, ale korzysta z niej już ponad 42 tys. uczniów. W badaniu wzięło udział ponad 1 tys. respondentów. Ankietowani to osoby w wieku 18-34 lata (26 proc.), 35-54 lata (35 proc.) oraz powyżej 55. roku życia (39 proc.). 47 proc. uznało, że zdalne nauczanie przynosi taki sam efekt, jak tradycyjne metody. Nasz akademik znajduje się w tętniącej życiem dzielnicy Sankt Georg. W zasięgu marszu znajdują się supermarkety, restauracje i modne bary. Pokoje wspólne stwarzają możliwość poznania innych mieszkańców akademika. W odległości zaledwie 400 metrów znajduje się stacja szybkiej kolei miejskiej, którą dotrzesz do szkoły w ciągu Łukaszenka znów uderza w Polaków na Białorusi - RMF24.pl - Kolejne uderzenie Alaksandra Łukaszenki w Polaków na Białorusi. Reżim znowelizował ustawę językową, która zniosła prawo do Policja poinformowała także rodziców uczniów, że w pobliżu szkoły utworzono dla nich punkt zbiórki. Szkoła znajduje się w dzielnicy Wandsbek, uczęszcza do niej ok. 1500 uczniów na poziomie klas gimnazjalnym. W poniedziałek 24 stycznia, do strzelaniny doszło na uniwersytecie w Heidelbergu (Badenia - Wirtembergia). Praca dla kierowcy w Hamburgu - aktualne ogłoszenia i oferty pracy dla kierowców z Hamburga na FACHPRACA.pl. Hamburski rynek pracy kierowców czeka! Niestety jak na duże niemieckie miasto przystało, noclegi w Hamburgu nie należą do najtańszych. Nocowaliśmy w Hotelu Terminus na Hauptbahnhof za 76€ dla dwóch osób. Przystępny obiekt w nieciekawej dzielnicy. Kręci się tam sporo podejrzanego towarzystwa ze wszystkich stron świata. Nie polecam samotnym kobietom. ECnrV6F. Szkoła podstawowa w Niemczech - wszystko co musisz wiedzieć Bardzo często widzę na grupach dla Polaków w Niemczech pytania na temat szkoły dla dzieci. Jeszcze parę lat temu sama stałam przed różnymi dylematami związanymi z tym, jak funkcjonuje system edukacji w Niemczech. Dziś mam już uzbierany bagaż doświadczeń związany z kończeniem przez moją córkę szkoły podstawowej. Stwierdziłam, że fajnie będzie zebrać te cztery lata wiedzy w jednym miejscu i przekazać ją tym, którzy też nieporadnie stoją przed rozpoczęciem kariery edukacyjnej swoich pociech w Niemczech. Nie ma się czym martwić – uszy do góry! Grundschule czyli szkoła podstawowa w Niemczech W odróżnieniu do Polski, niemiecka podstawówka trwa połowę krócej, czyli 4 lata. Uczy się podstawowych umiejętności. Po tym czasie następuje ocenienie umiejętności dziecka przez ciało pedagogiczne i rozpoczęcie 5. klasy już w nowej szkole, co mogłoby odpowiadać polskiej szkole średniej, gdyby to wciąż nie były tak małe dzieci… Uogólniając: Grundschule najlepiej odpowiada polskiemu nauczaniu 1-3, w 5 klasie dziecko zaczyna drugi stopień swojej edukacji, jest już zdecydowanie wężej sprecyzowany. W jakim wieku do szkoły? Najogólniej mówiąc obowiązuje zasada, że 6-latki idą do szkoły. Jednak nie jest to takie proste, bo wieku nie określa się rocznikowo, lecz według ukończonego roku życia na wskazany przez dany land dzień, tzw. Stichtag. Na przykład w moim landzie dzień ten wypada 30 czerwca. Jeśli dziecko przed tym dniem ukończy 6 rok życia, to ma już obowiązek szkolny (Schulpflicht) i jest zaliczane do „Muss-kinder”. A dzieci, które ukończą 6 lat dopiero po tym dniu zaliczamy do „Kann-kinder”. W tym momencie to rodzice decydują, czy chcą już posłać dziecko do szkoły, czy się wstrzymać jeszcze rok. Stichtagsregelung (na rok 2021) Dla lepszego zorientowania się w temacie zrobiłam szybkie tłumaczenie tabelki ze strony Daty oznaczają dni (włącznie z tym dniem), do których w danym landzie dziecko musi mieć ukończone 6 lat, aby musiało iść do szkoły. 30 czerwiec: Bremen, Mecklenburg-Vorpommern, Saarland, Sachsen, Sachsen-Anhalt, Schleswig-Holstein 1 lipiec: Hamburg 31 lipiec: Baden-Württemberg, Hessen 1 sierpień: Thüringen 31 sierpień: Rheinland-Pfalz 30 wrzesień: Bayern, Berlin, Brandenburg, Niedersachsen, Nordrhein-Westfalen Jak widać, jest to troszkę zawiłe, ale jest to związane z przesunięciami wakacji w różnych landach i różnymi terminami rozpoczęcia szkoły. Schuleingangsuntersuchung Decyzję, czy ewentualnie posłać dziecko wcześniej do szkoły ułatwiają specjalne spotkania pedagogów szkolnych z dziećmi. Oceniane są zdolności manualne, emocjonalne i społeczne dzieci, czyli najważniejsze umiejętności, aby dobrze poradzić sobie w szkolnym życiu. Pamiętam, że spotkania te odbywały się w przedszkolu, czyli otoczeniu, które dziecko dobrze zna i w którym zachowuje się naturalnie. Przeprowadzający badania mieli też okazję skonsultować się z wychowawcami, którzy jak by nie było spędzają dużo czasu z dzieckiem i są w stanie ocenić rozwój na tle innych dzieci. Jak zapisać dzieciaka do Grundschule? To zależy. Zależy od sytuacji, w jakiej jesteście – mieszkacie w Niemczech już chwilę i dziecko chodzi do przedszkola, a może dopiero planujecie przeprowadzkę do Niemiec? Zaraz rozbierzemy sprawę na czynniki pierwsze. Mieszkacie z rodziną w Niemczech od dłuższego czasu, dziecko jeszcze nie jest w wieku szkolnym Najprostsza sprawa – wszystko pójdzie z automatu. Już rok przed rozpoczęciem szkoły otrzymacie pocztą wszystkie potrzebne informacje i formularze związane z rozpoczęciem szkoły. Jedno z rodziców już mieszka w Niemczech, reszta rodziny dopiero planuje się do niego przenieść, a dziecko dopiero będzie zaczynać 1 klasę W tym przypadku najlepiej będzie poinformować szkołę z wyprzedzeniem o waszych planach. Normalnie meldowanie dzieci do szkoły podstawowej odbywa się w okolicach marca-kwietnia. Warto wybrać się w tym czasie do sekretariatu szkoły i powiadomić o prawdopodobnym terminie przeprowadzki i chęci rozpoczęcia nauki w danej szkole. Z pewnością po przeprowadzce trzeba będzie donieść potwierdzenie zameldowania i kopię aktu urodzenia dziecka. Ewentualnie dodatkowe dokumenty, o których z pewnością poinformują. Przeprowadziliście się chwilę przed rozpoczęciem roku szkolnego, a wasze dziecko wg wyżej wymienionej tabelki już powinno iść do 1. klasy? Podobnie jak wyżej. Szybko do najbliższej/wybranej szkoły podstawowej zameldować dziecko. Przygotujcie od razu potwierdzenie zameldowania i kopię aktu że twoja córka/syn będzie musiała trafić do klasy wyrównawczej. Jedno z rodziców już mieszka w Niemczech, reszta rodziny dopiero planuje się do niego przenieść, a dziecko zaczęło już szkołę w Polsce Podobnie jak w powyższych przypadkach – im wcześniej poinformowana szkoła tym lepiej. Z pewnością będzie potrzebne przetłumaczone świadectwo, jeśli pociecha ukończyła choć jedną klasę, ewentualnie warto poprosić w polskiej szkole o wystawienie opinii, która da nieco lepszy obraz ucznia nowym nauczycielom (oczywiście przetłumaczona). Tak jak poprzednio – po zameldowaniu potwierdzenie i kopia aktu urodzenia. Ewentualnie inne dokumenty, o które z pewnością poproszą. W takich przypadkach podczas pierwszych dni sprawdzają umiejętności językowe dziecka. Jeśli zna niemiecki i radzi sobie z językiem na poziomie wymaganym w dane klasie, zaczyna naukę równo z rówieśnikami. Dodatkowe lekcje dla dzieci „z problemami” Klasy wyrównawcze z języka niemieckiego Jeśli jednak nie zna języka niemieckiego to trafia do specjalnej klasy, w której kładą nacisk przede wszystkim na opanowanie język w stopniu wystarczającym, aby móc radzić sobie samodzielnie na normalnych lekcjach. W między czasie uczą także innych przedmiotów, ale nie tak efektywnie, jakby to było przy opanowanym niemieckim. Nauczanie w takiej klasie może trwać rok, może krócej, a może też dłużej. Wszystko w zależności od dziecka, jego umiejętności i wymaganego poziomu językowego. Prawda jest taka, że im młodsze dziecko tym lepiej – tym szybciej i łatwiej przechodzi ten okres adaptacji językowej. Może też się okazać, że będzie trzeba przesunąć dziecko do innej szkoły, gdzie jest zorganizowana ta specjalna klasa do nauki niemieckiego. Trzeba się liczyć z tym, że składa się w 100% z obcokrajowców. W różnych regionach Niemiec będą przeważać różne narodowości. Zajęcia wyrównawcze dla słabszych uczniów Powszechne jest organizowanie dodatkowych zajęć dla dzieci, które mają słabsze wyniki w nauce. Lekcje dla takich uczniów nazywają się Förderunterricht lub Fördergruppe. Nauczyciel tłumaczy tam jeszcze raz trudniejsze tematy z matematyki, języka niemieckiego lub przyrody. Czasami, gdy zajdzie potrzeba dzieci po słabszym wyniku z testu są zapraszane na kilka lekcji do Fördergruppe, aby jeszcze raz przerobić niezrozumiały dla nich temat. A że piszę ten tekst, akurat kiedy dzieciaki ledwo wróciły do szkoły po dwóch miesiącach lockdown’u, to np. w szkole mojej córki cała klasa została podzielona na trzy grupy i wszyscy mają teraz dodatkowe lekcje w ramach Fördergruppe, aby nadrobić te zaległości. Zajęcia wyrównawcze z języka niemieckiego, dla dzieci dwujęzycznych Dzieciaki, które może się wydawać, że bez problemu porozumiewają się po niemiecku, ale dla których nie jest to jednak język ojczysty też często są wysyłane na dodatkowe lekcje. W szkole mojej córki takie zajęcia nazywają się Deutsch ale Zweitsprache i są na niej dokładniej tłumaczone zawiłości gramatyki oraz poszerzane słownictwo. Polskie szkoły - bzdura Często wśród osób dopiero planujących wyjazd do Niemiec pojawia się pytanie – gdzie znajdę polską szkołę w danym mieście. Ja wiem, że nas Polaków jest tutaj miejscami naprawdę bardzo dużo, ale jednak własnych szkół nie mamy. Podobnie z przedszkolami. Choć często można oczywiście trafić na nauczycieli pochodzenia polskiego lub na polskich kompanów w klasie 😉 System ocen Dla jednych może się to wydać oczywistością, a dla innych może to być odkrycie sezonu 🙃 ale niemiecki system ocen jest totalnym przeciwieństwem polskiego. Czyli nasza 1 to niemiecka 5 i na odwrót. Czyli najwyższa niemiecka średnia wynosi a jadąc na piątkach nie zdaje się do następnej klasy. Poza tym trochę podobnie jak w Polsce, w klasach 1-2 dzieci nie dostają ocen, a świadectwo jest opisowe. Dopiero od 3 klasy dzieci oswajają się z numeryczną oceną swojej pracy. Świadectwa Świadectwa rozdawane są dzieciakom ostatniego dnia szkoły przed rozpoczęciem wakacji (Sommerferien). Jaw wspomniałam wyżej x w klasach 1-2 są to świadectwa opisowe, w klasach 3-4 już z normalnymi ocenami. Ponadto w klasach 3-4 wystawiane są świadectwa semestralne. Rozdanie świadectw w Niemczech to żadna uroczystość, często ostatniego dnia szkoły dzieciaki wracają z klasowej wycieczki i na odchodne pod autobusem dostają świadectwa na szybko do ręki. Nie ma wielkiej pompy jak w Polsce, nie ma pasków, bukietów dla nauczycieli, podziękowań ani apeli. Dzień jak co dzień. Świadectwa same w sobie też nie są jakieś wyjątkowe. W Polsce mamy je według wzorów ściśle określonych ustawą. W Niemczech każda szkoła ma swój motyw u góry i w miarę ujednolicony schemat przedstawiania ocen. Pod spodem podpisy i pieczątka. Drukowane na trochę grubszym papierze. I to wszystko. W sumie każdy może to podrobić… Pierwszy dzień szkoły w Niemczech W Polsce mamy co rok 1 wrzesień i początek superkorków w miastach. Pierwszy dzień szkoły w Niemczech wypada w każdym landzie innego dnia. Co roku. Trzeba naprawdę uważać, żeby się nie zagapić i nie zaspać o tydzień czy dwa 😅 nie zaobserwowałam tutaj pod szkołamI tego szału co pod polskimi podstawówkami. Wszystko odbywa się bardzo spokojnie. Jeśli chodzi o pierwszoklasistów, to szkoły organizują dla nich pierwszy dzień szkoły w innym terminie niż dla starszych klas, najczęściej w piątek poprzedzający ogólnolandowy pierwszy dzień szkoły. Ma to swoje zalety – dzieciaczki nie trafiają na bandę rozchichotanych i dobrze obeznanych starszaków, mają czas rozejrzeć się na spokojnie po szkole. Akurat pierwszy dzień szkoły pierwszych klas świętowany jest wyjątkowo jak na niemieckie uroczystości szkolne. Są przedstawienia organizowane przez starszaków, piosenki, ustrojona szkoła na przywitanie dzieci, oklaski i całe rodziny odprowadzające pierwszaki tego dnia do szkoły. Jednak najważniejszym elementem tego dnia (no może nie najważniejszym, ale najlepiej zapadającym w pamięć naszym pierwszakom) są ogromne „tyty” (Schultüte) pełne słodyczy i prezentów z tej okazji. Młody człowiek ma czuć się wyjątkowo, że wkracza na nowy etap swojego życia! 🥳😏😉 Zresztą z roku na rok coraz silniej obserwujemy trend obdarowywania pierwszaków rogiem obfitości także coraz szerzej w Polsce. Tak moi drodzy – to przyszło z Niemiec. Jak wyglądają uroczystości w niemieckich szkołach? Pierwszy dzień szkoły, Dzień Nauczyciela, 11 Listopada, 3 Maj, zakończenie roku plus mnóstwo innych okazji do przydługich i przynudnych apeli na dusznej sali gimnastycznej w ścisku całej szkoły? Znacie to? Z jednej strony radość z uniknięcia lekcji, z drugiej strony walka samego ze sobą, aby wytrwać do końca na stojąco lub nie zasnąć? Niemieckie szkoły nie pozwalają sobie na marnowanie godzin szkolnych w ten sposób. Oprócz rozpoczęcia szkoły nie obchodzą tutaj z pompą żadnych świąt państwowych, tym bardziej kościelnych. Jedyne co się zdarza, to „świętowanie” np. Wielkanocy czy Bożego Narodzenia, czy nawet nadejścia ferii wspólnie przygotowanym i zjedzonym śniadaniem (czyli każdy przynosi coś na wspólny stół). Zamiast typowych wyżej opisanych uroczystości organizuje się tu festyny, np. Sommerfest lub Martinstagfest. Z reguły wiążą się one ze zbiórką pieniędzy na jakiś wyznaczonych przez klasę cel. Za wolontariuszy robią oczywiście rodzice. Dzieciaki przygotowują na takie okazji jakieś małe wystąpienie, otrzymują brawa, po czym idą się bawić a dorośli stoją w grupkach rozmawiając. Po godzinie czy dwóch każdy zbiera swoje fanty i idzie do domu 🙂 Odprowadzanie i odbieranie dzieci z i do szkoły Pamiętam, jak za dzieciaka mama odprowadzała mnie do szkoły do samej szatni, potem po lekcjach mnie z niej odbierała. Potem, jak byłam już trochę starsza, to oczywiście sama pokonywałam drogę do i ze szkoły. Dzisiaj w Polsce jest już zdecydowanie inaczej – kontrolowany wstęp do budynku, odwożenie dzieciaków autami pod szkołę. Podobnie jest i w Niemczech, przez pierwsze parę tygodni rodzice zaprowadzają i odbierają dziecko do szkoły. Podobnie jak teraz w Polsce rodzice nie powinni wchodzić do szkół, tylko pożegnać się z dzieckiem jeszcze przed wejściem na teren szkoły, odbierając dzieci też rodzice czekają poza szkołą. Odniosłam też wrażenie, że szkoła kładła nacisk na to, aby po kilku tygodniach dzieci jeszcze bardziej usamodzielnić, aby pokonywały drogę z i do szkoły same. Nie należę do przewrażliwionych matek, ale wydawało mi się to za wcześnie. Jednak szkoły mają wytyczone dla dzieci główne drogi „dojazdowe”, którymi powinni poruszać się uczniowie i rodzice proszeni są o zapoznanie dzieci, którędy ma iść do szkoły. Są one dobrze oznaczone, prędkość dla pojazdów jest zredukowana, żeby było bezpieczniej, a i kierowcy zachowują się spokojnie i gdy dzieciaki idą to jadą tempem pieszego. Lekcje Zajęcia w kasach 1-4 trwają zazwyczaj od 8 rano do godziny 12-13. W tym czasie dzieci uczą się przede wszystkim matematyki, niemieckiego i przyrody. W czwartej klasie dochodzi jeszcze język angielski. Te cztery przedmioty są najważniejsze. Zajęcia sportowe są dwa razy w tygodniu. Ponadto raz tygodniu odbywa się lekcja muzyki i religii (lub etyki), a co drugi tydzień na zmianę zajęcia z plastyki i techniki. Wszystkie wymienione wyżej przedmioty są obowiązkowe dla wszystkich dzieci. Zajęcia dodatkowe (nazywane najczęściej AG lub GTA) Za to po południu odbywają się zajęcia dodatkowe. Są darmowe (czasami zdarzy się mała zrzutka na materiały) i dla chętnych. Ponieważ na niektóre zajęcia jest więcej chętnych niż na inne, co semestr odbywają się nowe zapisy. Dziecko ma szansę popróbować różnych rzeczy, poznać dzieci z innych klas na wspólnych zajęciach i rozwijać zainteresowania. Plus dziecko ma opiekę przez kolejne godziny. Rodzaje zajęć są różne w różnych szkołach, ale z tego co sobie przypominam, to był i teatr i chór, „ludzka piramida”, gimnastyka, eksperymenty, szachy, gry planszowe, piłka nożna, gotowanie i pieczenie i wiele wiele innych ciekawych zajęć. Co w przypadku gdy dziecko się rozchorowało i opuściło lekcje? Co zrobić, jeśli Twoje dziecko się rozgorączkowało, porządnie przeziębiło lub rozchorowało i nie możesz go puścić do szkoły? Wtedy po pierwsze powinnaś zadzwonić do szkoły przed rozpoczęciem lekcji i poinformować w sekretariacie, że Twoja pociech nie przyjdzie dzisiaj na lekcje. Czy potrzebujesz już pierwszego dnia zwolnienie od lekarza? – Nie. Możesz przytrzymać dziecko w domu do trzech dni na własną rękę, aby się porządnie wykurowało. Jeśli jednak Twój syn albo córka potrzebują więcej czasu niż trzy dni na wyzdrowienie, to udaj się do lekarza, aby wypisał Krankmeldung. Po powrocie do szkoły dziecko powinno dostarczy takie zwolnienie od lekarza do swojego wychowawcy wraz z usprawiedliwieniem tej nieobecności od rodzica. Gdy nieobecność nie była dłuższa niż 3 dni wystarczy tylko usprawiedliwienie od rodzica. Gotowe formularze takiego usprawiedliwienia do wypełnienia (z podpowiedzą co i gdzie wpisać) znajdziesz poniżej. Pobierz, zapisz, wydrukuj w kilku kopiach, aby mieć gotowiec zawsze pod ręką i korzystaj! 😉 Nie ma za co! Świetlica, czyli Hort A co z dzieciakami, gdy ich rodzice muszą odstawić je wcześniej do szkoły niż na 8? Lub pracują do późnego popołudnia? To wtedy trzeba zapisać potomka do niemieckiej świetlicy, czyli tzw. Hort. Hort otwierają już o 6 a zamykają o 17 i w tych godzinach dzieci mają zapewnioną tam opiekę. Świetlica może się znajdować w samej szkole, ale czasami ma swój osobny budynek lub jest prowadzona przez przedszkole (w Niemczech często szkoły podstawowe i przedszkola są usytuowane blisko siebie, czasami bywa nawet, że dzielą ten sam budynek). Co istotne dla wielu pracujących rodziców: Hort jest czynny także w okresie wakacji i przerw świątecznych, więc nie trzeba się obawiać co z dzieckiem podczas np. ferii jesiennych. Jedyny mankament – za Hort trzeba zapłacić. Ewentualnie można się postarać o pokrycie kosztów, gdy rodzina wykazuje niskie przychody. Jak się ma sprawa z jedzeniem? Czyli śniadania i obiady Śniadania do szkoły dzieci powinny przynieść sobie same do szkoły. Tu mamy szeroki wybór, co dać dziecku do szkoły. Niektóre szkoły mają jednak w swoim statucie, że na śniadanie mają być przyniesione zdrowe przekąski, czyli przede wszystkim owoce i warzywa, za to żadnych kanapek z nutellą czy innych słodkości albo chipsów. Dzieci mają ok. 10 minut na zjedzenie swojego śniadania na przerwie śniadaniowej, po czym po posiłku mają opuścić salę i wyjść na dwór (o ile pogoda pozwala). Moja córka często nie zdąży zjeść w tym czasie. Wynoszenie ze sobą kanapek na dwór nie jest zbyt pochwalanie w jej szkole. Takie to trochę nieprzemyślane moim zdaniem. Każda szkoła podstawowa w Niemczech jest wyposażona w stołówkę. W zależności od szkoły, obiady dla uczniów są przygotowywane na miejscu przez zatrudnione kucharki lub jedzenie jest dowożone przez zewnętrzną firmę. Od szkoły też zależy, gdzie będzie można podpisać umowę o obiady dla dzieci. W szkole, w której zatrudnione były kucharki umowę byłam podpisać w Urzędzie Miasta. Z kolei w obecnej szkole jest catering zewnętrzny i moja córka przyniosła do domu umowę do wypełnienia i podpisania, po czym oddała ją w szkole. Gdy pociecha jest chora warto zadzwonić z rana na odpowiedni numer i poinformować, że dziecko dzisiaj nie będzie na obiedzie. Zaoszczędzi się wtedy opłatę za dany dzień. Obiady kosztują ok. 60 euro za pełny miesiąc. Wywiadówki i indywidualne spotkania z rodzicami w połowie semestru Ponieważ w ostatnich latach często się przeprowadzaliśmy, to moja córka uczęszczała w tym czasie do 3 szkół podstawowych w Niemczech. Kontakt z nauczycielami i przepływ informacji w tych szkołach był bardzo różny. Co nie zmienia faktu, że pewne elementy są stałe dla wszystkich szkół. Spotkanie dla rodziców przed rozpoczęciem pierwszej klasy Jeśli Twój syn czy córka dopiero idzie do pierwszej klasy, to parę tygodni przed rozpoczęciem szkoły z pewnością odbędzie się w szkole spotkanie dla rodziców przyszłych pierwszoklasistów. Radzę zarezerwować sobie na tą okazję więcej czasu. U mnie takie spotkanie trwało 3-4 godziny, a rodzice wyszli ze szkoły dobrze po 22. Była okazja, aby poznać ciało pedagogiczne, ale najwięcej czasu nauczycielka poświęciła na opowiadanie nam czego będą się uczyć dzieci i jak… Zostały nam zaprezentowane bardzo dokładnie książki i omówiona metoda nauki czytania. Wybraliśmy oczywiście rodzica do rady rodziców i chyba jego zastępstwo. Wywiadówka czyli Elternabend Znów warto zarezerwować sobie trochę więcej czasu. Elternabend na początku roku szkolnego będzie dotyczył głównie spraw organizacyjnych, czyli przebiegu roku szkolnego, wypadających świąt, pozostawieniu danych kontaktowych i omówieniu z grubsza planu nauczania. Omówiona zostanie ewentualna wycieczka klasowa na koniec roku, będzie można zadać pytania odnośnie organizacji. Raczej nigdy nie są omawiane sprawy związane z postępami i zachowaniem dzieci. Indywidualne spotkania semestralne wychowawcy z rodzicem/rodzicami To są najbardziej interesujące ze spotkań w szkole. W końcu jest możliwość omówienia postępów pociechy, jej zachowania oraz wszystkich problemów czy wątpliwości. Spotkania te organizowane są najczęściej chwilę przed wystawieniem świadectw na półrocze. Z reguły są organizowane w czasie lekcji, więc najczęściej odbywają się do południa. Przeważnie wystarczy 15-20 minut na spotkanie. W spotkaniach tych często biorą udział także nasze pociechy. Czwarta klasa - wyzwanie dla Twojego dziecka Tak jak pisałam na początku – szkoła podstawowa w Niemczech kończy się po czwartej klasie. Chwilę po zakończeniu semestru musimy zameldować dziecko do kolejnej szkoły. Do wyboru mamy Hauptschule, Realschule i Gymnasium. Każda z wymienionych szkół różni się ilością kolejnych klas, sposobem zakończenia i dalszymi możliwymi ścieżkami edukacyjnymi. Na ten temat także planuję przygotować dla Was osobny artykuł, ale najpierw sama muszę się dobrze zagłębić w temat. To średnia ocen z 3 najważniejszych przedmiotów będzie brana pod uwagę przez szkoły przy dalszej kwalifikacji ucznia. Na przykład aby dostać się do Gymnasium w moim landzie uczeń musi się wykazać średnią minimum z matematyki, niemieckiego i przyrody, oraz dodatkowo nie może mieć żadnej 4 na świadectwie. Chwilę przed zakończeniem pierwszego semestru czwartej klasy organizowane są spotkania z rodzicami na temat Weiterbildungsempfehlung, czyli na temat zaleceń co do dalszego kszatłcenia. To szkoła ma najwięcej do powiedzenia, do jakiej szkoły powinno w przyszłości uczęszczać dziecko. Rodzic może jedynie wpłynąć na dziecko, aby było pilniejsze lub dodatkowo douczać w je w domu, starając się podbić oceny. Na szczęście w późniejszym etapie edukacji szkoły są dosyć elastyczne i często dochodzi do przesunięć dzieci „między szkołami”, jeśli z czasem wykazują one lepsze oceny i chęć do nauki. Wakacje, czyli Sommerferien Przerwa letnia, czyli odpowiednik polskich wakacji trwa w każdym landzie 6 tygodni. Za to w każdym landzie w innym terminie. Tak jak ruchomy jest pierwszy dzień szkoły, tak samo ruchome są wakacje. Informację, kiedy wakacje są w twoim landzie bez problemu znajdziesz wpisując w Google hasło: Sommerferien, nazwę landu i rok. Jak są traktowane polskie dzieci w niemieckich podstawówkach? To chyba pytanie, które nurtuje najwięcej rodziców. I słusznie, bo bywa niestety różnie. W zależności od regionu, położenia szkoły (duże miasto/mała wioska) jak i składu samej społeczności danego obszaru. Oraz indywidualnych przypadków – czarne owce zdarzają się wszędzie. Pierwsze dwie klasy szkoły podstawowej mojej córki minęły bez najmniejszych zgrzytów w tym obszarze. Pierwsze problemy pojawiły się w trzeciej klasie, nasilając się w czwartej. Takie moje przemyślenia – im dziecko młodsze, tym większa tolerancja i rzadziej występują jakieś problemy na gruncie pochodzenia. Niestety z każdą kolejną klasą wzrasta ilość pokazywanej niechęci dzieci niepolskich do polskich. Bo dzieci zaczynają robić się w tym temacie świadome i zaczynają podkreślać różnice. Gorzej, gdy spotykamy takie rozróżnianie uczniów przez nauczycieli. Na szczęście w tym temacie chyba rzadko zdarzają się jakieś sytuacje, bo nauczyciele są świadomi, że za takie zachowanie można wylecieć z pracy. Jednak zdarzyła mi się taka sytuacja z rodzicami jednej koleżanki z klasy mojej córki. I może to nie było jawnie mówione, że nas nie lubią bo jesteśmy z Polski, ale z całą pewnością można powiedzieć, że był stosowany mobbing w stosunku do mojego dziecka i jej przyjaciółki, która też nie ma czysto niemieckiego pochodzenia. Niby zwykle szkolne sprzeczki, ale zawsze musiały być winne moja córka z przyjaciółką. Granica została przekroczona, jak w drodze do szkoły ojciec tej koleżanki złapał przyjaciółkę mojej córki, szarpał ją za plecak i groził, że jeszcze raz będzie się kłócić z jego córką to ja zbije, bo jest ochroniarzem. Na szczęście sytuacja została zgłoszona, a rodzice doprowadzeni do pionu przez dyrektorkę pod groźbą zawiadomienia policji. Z drugiej strony chylę się ku przekonaniu, że stosunek do nas, Polaków zależy od regionu. Pierwsze dwie klasy mieszaliśmy w zachodnich Niemczech, w Baden-Württemberg i Hessen, gdzie często ponad połowa klasy składała się z obcokrajowców i inne pochodzenie nie było dla nikogo czymś szczególnym. Od trzeciej klasy mieszkamy jednak w Niemczech Wschodnich – w Sachsen, gdzie jest dużo mniej obcokrajowców w porównaniu do Zachodu i są oni tu w takich ilościach znacznie krócej. Co budzi niechęć tutejszych rdzennych mieszkańców, szczególnie tych, którzy sami za dużo nie osiągnęli, a teraz widzą w nas konkurencję. Sami okazują niechęć a nawet wrogość, tym samym ucząc takich zachowań swoje własne dzieci. Chyba za bardzo zahaczyłam o ciemną stronę w tym temacie, dlatego tak dla sprostowania – większość dzieci i wszyscy nauczyciele traktują polskie dzieci na równi. Niestety czasami zdarzą się oszołomy, które psują opinię ogólną. Na szczęście mnóstwo ludzi jest normalnych i otwartych na inne narodowości, a często jak się dziecko dobrze nauczy języka, to ludzie nie są świadomi jego pochodzenia. Masz jeszcze jakieś pytania odnośnie szkoły podstawowej w Niemczech? Napisz w komentarzu! Chętnie zaktualizuję ten artykuł, aby był jeszcze lepszy i dawał Wam jeszcze więcej informacji! Masz własne ciekawe historie, spostrzeżenia związane z Grundschule? Też zostaw je w komentarzu, inni z pewnością będą ciekawi nowego punktu widzenia i innych spostrzeżeń 😉 dzięki! Zobacz 5 najnowszych postów na blogu: Tematy Ostatnie wpisy Ostatnie tematy Obserwuj Ignoruj Temat przeniesiony do archwium Hej :) Chciałam się Was zapytać, czy znacie jakieś gimnazja w Hamburgu oO. Mam 15 lat i szukam tam dla siebie szkoły, ponieważ w najbliższym czasie przeprowadzam się do tego miasta. Są tam jakieś szkoły z internatem? Bo to też mnie bardzo interesuje. z góry dzięki za pomoc :) HEJ:) Mam podobny problem jak ty tylko ze nie szukam szkoly z internatem tylko normlanej polskiej w narazie tu na feriach ale z rodzice chca zostac tu na sie poniewaz nie umiem cos sie dowiesz to napisz na forum,chyba ze masz gg to poklikamy i moze razem cos Prosze O poMoc ..jezeli Ktos Byl w takiej Sytuacji i wie jak ja Rozwiazac prosze o szybkie napisanie na forum lub ma [gg] .pozdrawiam Nie ma polskich szkół . Będziesz chodziła do niemieckiej .Cofną cię o rok , będziesz miała rok przygotowawczy tzn bedziesz się uczyła przez ten cały rok j. niemieckiego a potem już normalnie będziesz się uczyć . kurcze:( ej Monia a ty tez Bylas w takiej sytuacji?? MIeszkasz w Hamburgu?? Nie nie mieszkam w Hamburgu ale tez tak samo szkoły szukałam . Ale niestety nie było wyjścia więc zostałam w Polsce. kurcze To sie nie nie dowiedzialam:(:( a ja musze cos zrobic bo ja niemam wyjscia...a nie znasz kogos w podobnej sytuacji do mojej:(?? Jezeli ktos wie jak mi pomoc to prosze pisac!!!kazda pomoc mi sie przyda! ile ty masz lat? Pytam, bo nie boj sie... chodze do 2 gim w tym ROku skoncze mozesz mi pomoc??:) O ile wiem, polskiej szkoły tu nie ma. Ale, nie bój się - Niemcy nie gryzą - nauczysz się dodatkowego języka. Za rok będziesz umiała po niemiecku. Jeżeli rodzice postanowili tu zostać – nie ma na to rady. Za parę lat możesz robić co chcesz ... ale ty chodzisz do niemieckiej sql? no wiem nie mam wyjscia ale chciala bym sie dowiedziec jak to wszystko sie odbywa??wiesz moze? Sadzę, że dostaniesz przyspieszony kurs niemieckiego, niemiecki jest bardzo logiczny i łatwo się uczy. W mig będziesz lepsza od innych obcojęzycznych uczniów, sama zobaczysz… ale skad to wiesz??czy ja napoczatku bede chodzila do specjalnej klasy?? bo jak sie rodtice dowiadywali ze najpierw bede chodzila do takiej klasy przygotowawczej nie z niemcami tylko dziecki ktore przyjechaly tak jak ja tylko niekoniecznie z polski "W mig będziesz lepsza od innych obcojęzycznych uczniów" :-) czemu nie odp na moje pytania? Mam Prosbe jezeli kTos Ma tyle lat co ja byl lub jest w podobnej sytuacji i mieszka w Hamburhu prosze napisac!!Razniej by mi bylo gdymbym znala kogos w to nie dotyczy gimnazjum tylko podstawowej, ale pewnie jest podobnie. Mój syn chodzi teraz w Polsce do 2 kl. Od czerwca będziemy w Hamburgu i tam pójdzie do szkoły. w szkole powiedziano mam, że mamy trzy wyjścia: - pójdzie do 3 klasy ma czas rok żeby nauczyć sie czytać i pisać, jak będzie źle powtórzy klasę - pójdzie do drugiej klasy - pójdzie do trzecie klasy ale w innej szkole gdzie są klasy integracyjne(mieszanka narodów)po roku wróci do niemieckiej czwartej klasy najlepiej zrobić jak my, odszukać szkołę, gdzie ewentualnie miałoby się uczęszczać, zazwyczaj maja stronę w internecie i wtedy zadzwonić tam lub napisać i wszystko sie dowiedzieć my z moim bratek jestesmy zapisani juz do szkoly ja do gimnazjum on do postwowki i on w polsce chodzil do 2kl i tu tez pojdzie do mial kolege polaka ktory bedzie mu pomagal i oprowadzal po szkole a ja bede chodzic do tej klasy integracyjne czyli mam w klasie 3 polakow 2 turki i nadzieje ze bedzie dobrze:) tylko szukam jakis kolezanek w moim wieku z hamburga.:) POlek oczywiscie!!POZDRAWIAM Hey, ja także przeprowadzam się do Hamburga, od nowego roku szkolnego będe chodzić tam do szkoły ale jeszcze nie wiem do jakiej. Nie bardzo znam język ;/. Zależy mi na tym żeby kogoś poznać jeszcze przed przeprowadzką, jeśli mogłabyś podać mi swoje gg byłabym wdzięczna albo napisz do mnie 7799078. Pzdr ;] Siema, mam podobny problem...Od przyszłego roku szkolnego będe uczył się w Hamburgu...znacie może jakieś stronki szkół w okolicy barmeku, lub friedrichsbergu? może być trochę dalej, byle na dulsbergu...pozdrawiam... Za 1,5 przenosze się do Frankfurtu. Moi rodzice świetnie znają niemicki, kiedyś już mieszkałam w Niemczech, ale nie umiem niemieckiego dobrze, mam teraz 1,5 roku żeby się douczyć ;) Boje się troche przenosić,bo wkońcu to nowa szkoła, nowi ludzie. Jest ktoś może z okolic Frankfuru ? ;) Czy ktos chodzi w niemczech do jakiejs szkoly z internatem ? Zalezy mi na jakims dobrym szukalam troch w necie ale nie zanlazlam . Tylko chialabym zeby ta szkola byla w polnocy niemiec :) Z gory dzieki jak by kto mi umial pomoc :) Znam niemiecki wiec to ma byc zwykla niemiecka szkola ;P Czesc Zauwazylem ze przeprowadzasz sie do Hamburga i chcialabys kogos tu poznac :) Ja mieszkam w Hamburgu i chetnie Cie poznam. Na imie mam Adrian i mam 18 lat wiec jak bedziesz chciala mnie poznac to pisz na [gg] No i sie stalo...troche pozniej ale jednak...JEstem juz w HH i szukam szkoly...i znajomych Polakow, jak mieszkacie w HH i checie napisac to zapraszam na gadu 6172220 Temat przeniesiony do archwium Tematy Ostatnie wpisy Ostatnie tematy Obserwuj Ignoruj zapytał(a) o 16:51 Czy są w niemczech szkoły dla polskich dzieci ? jeśli tak to napiszcie czy jest ich dużo czy mało szczególnie interesują mnie gimnazia Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 16:52 może nie szkoły, ale klasy napewno :D HELLO odpowiedział(a) o 17:01: jesteś pena na 100% że są takie klasy ? Obca <3 odpowiedział(a) o 16:53 wiem,ze sa szkoły ponadgimnazjalne dla polskich uczniów. zawodówki o ile sie nie myle... sa za darmo i wgl. nwm czy o to ci chodzi, jesli tak to napisz to ci powiem cos wiecej o nich.. ;) HELLO odpowiedział(a) o 17:00: to pytanie było dość ogólne ale szczególnie interesują mnie gimnazija Obca <3 odpowiedział(a) o 17:05: to o gimnazjach nie slyszalam.. ;c Wiem,że są polskie podstawówki bo chodzi tam dziecko mojej też są polskie bo chodzi tam moja koleżanka Polka. Uważasz, że ktoś się myli? lub Budynek A Dzisiaj będzie trochę inaczej, bardziej prywatnie(?), ponieważ na Waszą prośbę opowiem Wam trochę o mojej szkole, jak to wszystko wygląda. Jak wiecie albo jeszcze nie chodzę do szkoły w Niemczech. I tak wszystkie lekcje są w tym języku, nawet matematyka. Brzmi strasznie? Nie jest jednak tak źle. ;) Edukacja w landzie(bądź też kraju związkowym Niemiec) Meklemburgia-Pomorze Przednie zaczyna się w wieku 6 lat. Dzieci idą do szkoły podstawowej na cztery lata. Potem przechodzi się do Realschule lub Hauptschule. Tam kończy się klasę 5 i 6. Przed klasą 7 trzeba podjąć decyzję, czy pozostaje się już w tej szkole(obie kończą się po 10 klasie egzaminem, taki uczeń nie ma matury), czy też przechodzi się do Gymnasium, które jest odpowiednikiem polskiego liceum, jednak trwa 6 lub 7 lat, czyli kończy się je po klasie 12 lub 13. Mi się upiekło będę miała tylko 12 klas, obecnie jestem w 11, a potem normalnie będę pisać maturę międzynarodową. Moja szkoła jest efektem współpracy polsko-niemieckiej współfinansowanej ze środków europejskich, dlatego nazwa po polsku brzmi Szkoła Europejska. Mamy więc stałą wymianę uczniowską. Przyjeżdżają codziennie z Polski dwa pełne autobusy(mam tutaj trochę, jak w Ameryce; autobus nie jest co prawda żółty, ale jednak darmowy ;)) i tworzone są klasy polsko-niemieckie. Ja akurat jestem zapisana, jako niemiecki uczeń, więc omijają mnie dodatkowe polskie przedmioty. Polscy uczniowie mają o 9 godzin więcej lekcji tygodniowo, co daje liczbę 43 h. Ja mam obecnie 36 godzin kursów w tygodniu. Cztery klasy podstawówki nie różnią się zbytnio od tych znanych w Polsce, za to od 5 klasy dochodzą już takie przedmioty, jak fizyka, chemia, geografia itp. Nie wiem, jak to jest teraz, ale kiedy ja byłam w podstawówce to miałam po prostu przyrodę i tyle. ;) Wszystkie te przedmioty a jest ich 17 ma się do klasy 10. W czasie jej trwania trzeba określić, jakie przedmioty wybiera się, jako główne i poboczne w klasie 11. Historia, w-f i niemiecki są obowiązkowe, resztę można dobierać do woli i odrzucić aż 4 z nich. W moim przypadku były to muzyka, fizyka, WOS i technika. Papa, nie będę tęsknić! W 11 klasie zaczynają się tzn. kursy, a oceny zostają zastąpione punktami od 1-15, czyli 15-13, oznacza jedynkę, a 0 punktów szóstkę(oceny w Niemczech są na odwrót 1=6, 2=5 itp.). W zależności od liczby uczniów takich kursów jest od dwóch do czterech, co oznacza, że moja klasa ma lekcje z różnymi nauczycielami i na szczęście nie widujemy się tak często, choć nadal mamy wspólnego wychowawcę(którego kocham! Znaczy się ją kocham xD). Budynek B Dwa razy w roku pisze się testy nazywane "Klausur", które są przygotowaniem do matury. Testy te wymagają nie tylko znajomości przedmiotu, ale też szeroko pojętej wiedzy, co oznacza, że na takim sprawdzianie z historii może być pytanie o sytuację polityczną teraz gdzieś tam w porównaniu z tą ze starożytności. Oczywiście są to zadania punktowane potrójnie. Po prostu bomba, już nie mogę się doczekać. Zapomniałabym. Taki test pisze się też z w-fu. :3 W 12 klasie około kwietnia piszę się maturę. Pod koniec 11 klasy trzeba wybrać przedmioty, z których chce się pisać, a ma być ich 5-6. Wciąż to ustalam. Można oczywiście zdawać egzamin ustny lub pisemny z tym jednak, że trzeba wybrać przedmioty ze wszystkich dziedzic tj. nie mogę wziąć samej biologi, chemii, angielskiego, matematyki, niemieckiego i polskiego. Muszę do tego dobrać również jedno z tych trzech: historia/filozofia/geografia. Coś mi mówi, że jednak będę pisać tą historię ehhh... W Niemczech na matematyce liczy się z kalkulatorem(!), a w 10 klasie dostaje się specjalnie urządzenie Voyage, które czyni cuda(=czytaj, wszystko potrafi wyliczyć i narysować, jeżeli umie się formułki). A same formułki z przedmiotów ścisłych ma się w specjalnej książce, którą można używać również w czasie matury(voyage'a też można używać!!!). Nikt nie wymaga, że będziesz znał wszystkie wzory świata pisząc maturę, Ty musisz wiedzieć, jak trzeba to rozwiązać, wzory już masz. ;) Tak wygląda Voyage Małe sprostowanie. Nie napisałam tego, ale oczywiście trzeba znać podstawy z matematyki. Na maturze obowiązkowe są też zadania z części, gdzie liczy się z głowy. Przez wszystkie klasy robi się non stop takie testy, żeby uczniowie pamiętali o podstawach. Do 7 klasy w ogóle nie używa się dodatek. Książki dostajemy za darmo od szkoły, a na niektórych przedmiotach zdaje się je po zakończeniu lekcji, nie trzeba też wiele dźwigać. Co roku płaci się tylko 30 euro szkole na zakup nowych książek. Oczywiście pod koniec rodu trzeba książki zwrócić, poza ćwiczeniami i książkami z wzorami, które są dla nas. Mamy też szafki, choć są płatne. Jeszcze jedna sprawa ze sportem... Jeżeli ktoś ze względów zdrowotnych jest zwolniony, wtedy od 11 klasy musi wziąć sobie przedmiot zastępczy, np. muzykę i plastykę albo religię i filozofię. Tak mam filozofię i tak, nienawidzę jej. ;) Kafeteria Ciekawostki: -przez pierwsze dwa lata osoby pochodzące z obcego kraju są nieoceniane(ale niestety nie w Gymnasium!) :) -nauczyciel w Niemczech musi zdać egzaminy na studiach z dwóch przedmiotów, których będzie w przyszłości nauczał, co oznacza np. że mój nauczyciel od w-fu, uczy też... geografii; -wszystkie oceny od początku 11 klasy wliczają się do średni maturalnej; -w 12 klasie jedzie się na tzn. Studienfahrt, który trwa tydzień, a potem trzeba robić na temat, tego co się widziało mnóstwo głupich projektów; -w czasie długich przerw jest surowy zakaz przebywania w budynkach, uczniowie z klas 11 i 12 według ustalonego planu pilnują budynków; -uczniowie klas 7-10 mają obowiązek przez 60 minut tygodniowo brać udział w dodatkowych zajęciach, które mają miejsce po piątej lekcji. Wtedy jest godzinna przerwa nazywana "czasem nauki", gdzie można wybrać sobie najróżniejsze kursy trwające po 25 minut każdy. Jest specjalna kartka na podpisy, którą sprawdzają wychowawcy. Zajęcia z odrabiania prac domowych doglądają na zmianę uczniowie 11 i 12 klasy; -Niemcy mają o wiele "luźniejsze" podejście do powtarzania roku. Często to polecają, tak dla pewności, żeby dziecko miało większe szanse i nie patrzy się na to źle. No chyba, że ktoś oblewa rok po raz któryś z rzędu... -dostanie oceny celującej nie jest niczym niezwykłym, nie tak jak w Polsce, za pełną liczbę punktów do klasy 11 dostaje się po prostu 1. W ostatnich dwóch latach trzeba się "specjalnie" wykazać, żeby zasłużyć na 15 punktów, za to łatwiej zdobyć 13 pkt., co też oznacza ocenę celującą :) Mam nadzieję, że zaspokoiłam Waszą ciekawość. :) Dzieci wychowujące się w obcym kraju szybko tracą kontakt z językiem ojczystym. Polskie szkoły mogą tu pomóc. W niektórych można nawet zdawać polską maturę czy inne egzaminy, a więc sprawdzą się, jeśli rodzina planuje powrócić kiedyś do dla polskich dzieci jest bardzo różnorodna. Większość szkół oferuje wyłącznie naukę języka polskiego. W niektórych z nich – ale nie wszystkich – nauce towarzyszy czytanie polskich lektur według programu Ministerstwa Edukacji Narodowej. Jeśli rodzice chcą zapoznać dziecko z tradycjami czy historią, muszą to zrobić na własną rękę. Nieliczne szkoły oferują dodatkowe przedmioty. Przy konsulacie można uczyć się nawet chemii czy fizyki po polsku. Z kolei szkółki sobotnie przy parafiach najczęściej pozwalają też chodzić na zajęcia z religii, a czasem również muzyki. Berlińczycy mogą wybierać z każdej z powyższych możliwości, jednak w mniejszych miejscowościach dostępny jest często tylko jeden rodzaj szkoły. Na pełen etat Istnieje kilka sposobów na to, by polskie dziecko na etapie podstawówki czy liceum miało w Niemczech kontakt z językiem ojczystym. Pierwszym z nich jest zapisanie go do szkoły polsko-niemieckiej. Dzięki temu będzie ono mogło zachować kontakt z mową przodków, jednocześnie przerabiając program niemieckiej szkoły przez pięć dni w tygodniu od 8:00 do 16:00, podobnie jak dzieci w innych publicznych szkołach. W takiej szkole pozna też niemieckich uczniów – przykładowo w Państwowej Szkole Europejskiej w Berlinie połowa klasy to dzieci pochodzenia polskiego, a połowa to mali Niemcy. Szkoła jest bezpłatna. Jedynym minusem może być niewielka ilość takich placówek. Polscy rodzice mogą wybierać z dwóch w Berlinie i kilku poszczególnych landach. Dzieci muszą jednak już na początku nauki znać polski i niemiecki. Poza takimi szkołami są też te, które oferują nauczanie języka polskiego jako ojczystego dla chętnych uczniów. Tu uczniowie na co dzień muszą opanować materiał niemieckiej szkoły, ale po lekcjach mogą przebywać z polskimi rówieśnikami i mieć kontakt z językiem. W niektórych z nich możliwe jest zdawanie matury z języka polskiego. Szkoły, w których nauka polskiego odbywa się po lekcjach na zasadzie kółka zainteresowań, umożliwiają niekiedy naukę uczniom innych placówek z okolicy, jeśli nie ma w nich podobnych zajęć. Tak jest np. w Elisabethenschule we Frankfurcie, gdzie uczęszczają też polscy uczniowie z okolicznych podstawówek. Chemia po polsku Mieszkańcy większych miast alternatywnie mogą zapisać dziecko do szkoły przy konsulacie. Oferują one naukę wykraczającą poza to, czego można dowiedzieć się w szkole niemieckiej (a więc również WOS czy fizyka według polskiego programu nauczania), a do tego zdawanie polskiej matury. Uczniowie czytają również polskie lektury według programu obowiązującego nad Wisłą. Zajęcia odbywają się raz w tygodniu (w Hamburgu) lub raz w miesiącu (w Monachium) i są darmowe. W dwudziestu punktach Berlina dodatkowo można skorzystać z oferty Towarzystwa Oświata. Organizuje ono raz w tygodniu na zasadzie charytatywnej zajęcia z języka polskiego, a także korepetycje z niemieckiego i innych przedmiotów dla dzieci, które są w Niemczech od niedawna. To najlepsze rozwiązanie dla rodzin, które planują pozostać w Niemczech krótko i kiedyś wrócić do Polski. Przy parafii O ile w Berlinie i kilku większych miastach można wybierać spośród -dosłownie- dziesiątek polskich szkół różnego rodzaju, to w mniejszych ośrodkach za edukację małych Polaków odpowiada głównie Polska Misja Katolicka. Szkoły sobotnie czy popołudniowe można znaleźć przy większości polskich parafii. Poza językiem polskim większość organizuje dla chętnych zajęcia z religii (dziecko nie musi na nie chodzić, jeśli nie życzą sobie tego rodzice), historii czy muzyki. Jako szkoła dodatkowa w stosunku do obowiązkowych szkół niemieckich pragniemy uzupełniać i wzbogacać edukację uczniów polskich o język ojczysty i literaturę, zintegrowane z historią i geografią Polski - można przeczytać na stronie parafii w Wiesbaden. Zwykle na lekcjach dziecko dowie się też o podstawach polskiej geografii czy historii. Takie szkoły nie oferują jednak możliwości zdawania matury po polsku ani z języka polskiego. Aby zapisać do nich dziecko trzeba też uiścić czesne w wysokości ok. 150 – 300 euro za rok. Co zamiast parafii? Rodzicom, którzy nie chcą posyłać dziecka na naukę przy parafii lub nie mają takiej możliwości, pozostają nieliczne prywatne stowarzyszenia oferujące szkoły sobotnie. To głównie Wawel z Heideibergu i szkoła Lajkonik w Breisgau. Oferują one zajęcia dla różnych grup wiekowych raz w tygodniu. Za taką naukę trzeba zapłacić ok. 180 euro rocznie (szkoły często oferują zniżki lub darmowe zajęcia dla kolejnych dzieci z rodzin wielodzietnych). Niestety nauka w tego typu placówce nie pozwala na zdawanie państwowych egzaminów w języku polskim. Autor: Sonia Grodek Zdjęcie: autor: masterstudio

szkoły w hamburgu dla polaków